Zapytam tak krótko - czy obecnie inwestycje w sztukę się opłacają? Czytałem ostatnio artykuł na temat inwestycji w sztukę i opisana była tam historia jednego sprzedawcy, który jeździł po Europie i skupował dzieła sztuki mniej znanych artystów i później je sprzedawał i nieźle na tych wychodził - jego dochody opisywane były na poziomie 400 000 złotych rocznie - nieźle nie? Dlatego też zastanawiam się czy taka inwestycja w dzieła sztuki się opłaca? W co najbardziej? Podpowie ktoś kto siedzi w temacie?
Polski rynek coraz bardziej otwiera się na utalentowanych artystów i inwestorów w sztukę. W ostatnim czasie okazuje się, że tego typu inwestycja przynosi duży zysk również w Polsce. Jednak w tym przypadku należy nie tylko się uzbroić w cierpliwość, ale i uzyskać konkretną wiedzę. Inwestycja w sztukę to jeden z najstarszych sposobów lokowania kapitału. Należy jednak pamiętać, że inwestycja w sztukę to proces długoletni.Rynek sztuki wymaga od inwestorów odpowiedniej cierpliwości. Rekomendowany minimalny okres inwestycji to 4-8 lat, choć w niektórych sytuacjach może być nieco krótszy.
Przede wszystkim musisz się na tym znać. Nie ma bata żebyś zbił fortunę wykupując od dziadów na targowisku obraz z jeleniem na rykowisku za flaszkę wódki. Dobrym "źródłem" potencjalnie wartościowych prac są wystawy semestralne uczleni artystycznych, ale tutaj też musisz wiedzieć czego szukać, bo studenci swoich prac też za 200 zł. nie sprzedadzą. Dziewczyna mojego kolegi studiuje ASP i za obraz, który kiedyś mi sie spododobał, zaśpiewała mi 600 zł.
To jest dosyć specyficzna inwestycja. Raz że trzeba się orientować w temacie, dwa, trzeba się liczyć z tym, że zyski z takiej inwestycji mogą być znacznie odsunięte w czasie.
Inwestycje na kazdym rynku sa oplacalne. Trzeba wiedziec co i kiedy kupic/sprzedac. Musisz miec obeznanie na rynku i troche doswiadczenia, aby pomnazac swoj kapital. -------------------- Robert Kajzer